Mieszkałam z dala od domu rodzinnego, ponieważ podczas studiów postanowiłam się przeprowadzić, żeby nie dojeżdżać. Później dostałam pracę i tak zostałam w tej miejscowości. Jednak raz na jakiś czas odwiedzałam rodziców i właśnie nadeszła ta chwila. Po dwóch miesiącach odwiedziłam mój wytęskniony rodzinny dom.
Najlepsze wyciskarki do soków u mamy
Na wstępie zauważyłam, że moja mama wyglądała niesamowicie. Jej twarz byłą niezwykle promienna, jakby trochę opalona. Po wejściu do kuchni zauważyłam jakiś nowy sprzęt, którego wcześniej tam nie było. Mama odparła, że to polecana wyciskarka do soku hurom, którą nabyli z tatą jakiś czas temu. Zapytałam, czy ta sokowirówka robi dobre soki. Wtedy mama się obruszyła i powiedziała, że to nie ma nic wspólnego z sokowirówką. Sokowirówki podobno nie mają aż tylu witamin i soki z nich są bardzo rzadkie, jak sama woda. A wyciskarka wciąga całość owoców, czy warzyw i dzięki temu tworzy jakby gęsty koktajl. Mama uparła się, żeby mi to udowodnić i wyciągnęła starą sokowirówkę z szafki. Zrobiła soki w ich obu z tych samych składników. Faktycznie, już sama różnica w wyglądzie tych dwóch soków była niesamowita. Gdy spróbowałam, spotkała mnie kolejna niespodzianka. Sok z wyciskarki był o niebo lepszy, o wiele bardziej mi smakował niż ten z sokowirówki. Tego dnia mama każdemu z nas serwowała co chwila nowe soki z różnych kombinacji owocowo warzywnych. Na pewno będziemy zdrowsi po tym weekendzie.
Bogactwo witamin zawartych w sokach dodało mi energii i poprawiło nastrój. Faktycznie, po co brać sztuczne suplementy diety i się nimi faszerować, jak natura potrafi nam zgotować takie pyszności. Chyba sama muszę pomyśleć o nabyciu takiej wyciskarki, bo cały czas myślę o tym, jak bardzo mi te soczki smakowały.